Skóra na piętach jest wprawdzie grubsza w porównaniu do innych partii ciała, jednak każdego dnia narażamy ją na wiele potencjalnie szkodliwych czynników. Źle dopasowane oraz za mało przewiewne obuwie sprawiają, że skóra pięt z czasem staje się sucha i może zacząć pękać. Samo wyeliminowanie tych czynników sprawi, że problem być może nie będzie się powtarzał w przyszłości, jednak nie zlikwiduje obecnych już pęknięć i rozpadlin na piętach. Co więcej, uszkodzenia powstałe na skórze mogą się zacząć pogłębiać. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie odpowiedniego zabiegu, który uratuje nasze stopy.

Co możemy robić we własnym zakresie? Oczywiście, zadbać o odpowiednią higienę stóp, zapewnić im cyrkulację powietrza oraz odpowiednio dopasowane obuwie. Gdy zauważymy delikatne przesuszenia, możemy wymoczyć stopy, osuszyć i wmasować nawilżający krem. Jeśli jednak mamy popękane pięty lub widoczne rozpadliny, domowe zabiegi nie tylko nie wystarczą, ale nawet mogą doprowadzić do pogorszenia stanu skóry. Widząc suche i szorstkie pięty intuicyjnie sięgamy po pumeks lub tarkę… nie jest to jednak dobry pomysł! Należy bezwzględnie wybrać się do profesjonalisty, który w bezpiecznych warunkach i przy użyciu odpowiednich narzędzi zajmie się naszą skórą pięt.

Zabiegi wykonywane w gabinecie podologa nie wiążą się z żadnym bólem – specjalista wykorzystuje w tym celu urządzenia, które pomagają w zmiękczeniu i delikatnym opracowaniu naskórka (np. frezarkę). Choć w cięższych i bardziej zaawansowanych przypadkach wykorzystywane są takie narzędzia, jak np. skalpel – sama odczuwalność zabiegu jest na bardzo niskim poziomie. Dlatego nawet, jeśli nasz problem jest nasilony, nie musimy obawiać się bolesności zabiegu.

Przed wizytą u podologa należy powstrzymać się od próby zmiękczenia skóry lub – co gorsza – usunięcia naskórka pękających pięt. Nie stosujmy na własną rękę preparatów aptecznych ani kosmetycznych. Skóry nie należy również moczyć. W ten sposób pozwolimy podologowi na skuteczne, a przy tym bezpieczne przeprowadzenie zabiegu.

Zalecenia po zabiegu są indywidualne, warto jednak zawsze pamiętać o tym, aby skórę po zabiegu traktować z delikatnością. Nie należy stosować preparatów o agresywnym działaniu, jak np. popularne skarpetki złuszczające. W niektórych przypadkach podolog może zalecić stosowanie specjalistycznych wkładek np. amortyzujących lub odciążających. O wszystkim zostaniemy jednak poinformowani indywidualnie.

Efekty opracowania pękających pięt i rozpadlin widoczne są od razu po przeprowadzonym zabiegu.

Trwałość efektu końcowego zależy od indywidualnych predyspozycji oraz stanu zdrowia – jeśli nie mamy zwiększonej skłonności do szybszego rogowacenia naskórka, ani też nie zmagamy się z większą suchością skóry (np. przy cukrzycy), wystarczy, jeśli będziemy powtarzać zabieg co 4-8 tygodni. Podolog oceni naszą sytuację indywidualnie i zaleci najlepszą dla nas częstotliwość.